Czasami brak wiedzy i realnego osądu u ludzi może zaskakiwać i przerażać. Niestety bardzo często powtarzają mity, a jakoś faktów nie chcą słuchać. Jednym z mitów jest ten dotyczący palenia trawy. Można usłyszeć, że dzięki temu trawa odradza się gęstsza. A jest to oczywiście bzdurą. Tutaj też pojawia się pytanie: co można zrobić, gdy sąsiad pali trawę.
Palenie trawy – dlaczego nie można tego robić?
Nim przejdziemy do przepisów prawa, które jasno mówią, iż nie można palić trawy nawet w swoim ogródku, to czas dowiedzieć się, dlaczego jest to naganne z innych powodów. Zacznijmy może od tego,że palenie trawy powoduje jeszcze większe zanieczyszczenie powietrza, a jak wiadomo i teraz jego stan jest fatalny. Dlatego paląc trawę truje się wszystkich wokoło, co oczywiście jest naganne. Musimy też wspomnieć, że jest to zwyczajnie niebezpieczne, gdyż pożar może bardzo szybko się roznieść i niestety może to skutkować poważnymi konsekwencjami dla zdrowa czy życia, ale i uszkodzeniem mienia. Kolejny aspekt to brak humanitaryzmu, w końcu w trawie często żyją nie tylko robaki, ale i myszy czy krety, które giną przez brak odpowiedzialności niektórych ludzi. Nie bez znaczenia jest fakt, że w ten sposób niszczy się przyrodę, bo trawa wcale nie rośnie wtedy gęsta i zielona, a wręcz przeciwnie pojawiają się wypalone placki, które nie prezentują się dobrze. Oczywiście palenie trawy jest zabronione przez prawo. Otóż palenie trawy nawet na swoim terenie jest zabronione i może być surowo karane. Warto także zasięgnąć opinii adwokata.
Co grozi za wypalenia trawy?
Kary za wypalanie trawy mogą być bardzo wysokie. Zacznijmy od tego, co jest w kodeksie wykroczeń zgodnie z art. 82, § 1 ustawy z dnia 20 maja 1971 r. kodeksu wykroczeń (Dz. U. z 2018 r., poz.618.). W tym przypadku za wypalanie traw grozi kara aresztu, grzywny lub nagany. Jednocześnie warto też poznać inny przepis i tutaj musicie wiedzieć, że w myśl art. 24, § 1, zwartego w kodeksie wykroczeń, za wypalanie traw przewiduje się za karę grzywny w wysokości sięgającej od 20 zł do 5 tys. zł. Jeżeli jednak podczas wypalania trawy dojdzie zajdzie do zagrożenia życia, zdrowia czy mienia innych ludzi, to te kary mogą być jeszcze surowsze. Tutaj zastosowanie ma art. 163. § 1 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. kodeks karny (tj. Dz. U. z 2018 r. poz. 1600, z późn. zm.). Pozwolimy sobie go zacytować: „Kto sprowadza zdarzenie, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, mające postać pożaru, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10”. Dodatkowe sankcje zagrażają osobom, które doprowadziły do czyjejś śmierci – kara nawet do 12 lat więzienia”. Jednocześnie rolnicy mogą dostać dodatkowe kary finansowe, które może nałożyć Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Kara może obejmować zmniejszenie dopłat przysługujących za dany rok o 3%. Za każe palenie trawy kara będzie rosła.
Co zrobić, gdy sąsiad wypala trawy?
Oczywiście jedynym słusznym rozwiązaniem jest zgłoszenie sprawy do straży miejskiej bądź też na policję, która musi się takimi sprawami zajmować. Służby mogą nałożyć karę finansową jednorazową, ale sprawa może mieć zdecydowanie poważniejsze konsekwencje . Może dojść nawet do sprawy w sądzie. Jednocześnie Wy jako bliscy sąsiedzi możecie w takiej sprawie być świadkami. Pomyślcie też nad gromadzeniem dowodów, choćby w formie nagrań na telefonie. Czasami najprostsze rozwiązania są najlepsze i można spróbować porozmawiać z uciążliwym sąsiadem i wytłumaczyć, dlaczego palenie trawy jest naganne i co za to grozi. A jeżeli rozmowa nie pomoże, to należy palenie trawy każdorazowo zgłaszać do odpowiednich służb.
Ostateczne rozwiązanie, czyli sprawa cywilna
Jeżeli rozmowa nie pomoże, a kary nakładane przez policję nie robią na sąsiedzie wrażenia, to czas podjąć najbardziej radykalne kroki i złożyć sprawę w sądzie z powództwa cywilnego. Na pewno niezbędny będzie kontakt z adwokatem Kopko, który może poprowadzić sprawę i zadba o formalności. Sprawa nie będzie łatwa, ale jednak warto walczyć o sprawiedliwość.